(Ż)abuli hojowa pasja i miłość
(Ż)abuli hojowa pasja i miłość
Jak w tytule, hoje są moją odwieczną pasją i miłością która się nie kończy. To bardzo wdzięczne rośliny które w większości odmian szybko rosną i pięknie pachną. Marzy mi się dom, duży dom z mnóstwem okien na których będą urzędowały hoje, gdzieś od strony ogrodu byłaby oranżeria (ogród zimowy), no a na posesji rosłoby całe mnóstwo ukochanych roślin. Aczkolwiek dopóki to marzenie odomku z własnym ogrodem jeszcze jest nie spełnione, pokażę Wam na razie ''ogród'' hojowy z moich parapetów:
diptera panna buottii podczas jej pierwszego kwitnienia (obecnie po reanimacji jest) dapple grey incrassata multiflora pubicalyx, ale nie wiem jaka
diptera panna buottii podczas jej pierwszego kwitnienia (obecnie po reanimacji jest) dapple grey incrassata multiflora pubicalyx, ale nie wiem jaka
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
- Keetee
- Zadomowiony
- Posty: 3859
- Rejestracja: 21 mar 2017, 5:50
Re: (Ż)abuli hojowa pasja i miłość
Zazdroszczę hojek jak nie wiem co Są przepiękne i do tego ten zapach Może kiedyś zawita do mnie...marzy mi się linearis
- MaGorzatka
- Zadomowiony
- Posty: 4908
- Rejestracja: 08 mar 2017, 16:33
- Lokalizacja: Pomorze Środkowe
Re: (Ż)abuli hojowa pasja i miłość
Piękne odmiany pokazałaś!
Mam przyjaciółkę, która też jest miłośniczką hoyek i zrobiła sobie z nich rodzaj kurtyny naokiennej - wiszą w doniczkach na szynie do wieszania zasłon, na różnych wysokościach. Cudnie to wygląda.
Ja mam jedną - taką, co to kiedyś występowała w naszych mieszkaniach, ale nie wiem, jak się nazywa. Wiem tylko, że nie cierpię tego zapachu, który wydaje podczas kwitnienia wieczorami i nocą i w bloku było to dla mnie nie do zniesienia.
Ale tu jest na zesłaniu w oddzielnym pokoju, więc mi nie przeszkadza.
Mam przyjaciółkę, która też jest miłośniczką hoyek i zrobiła sobie z nich rodzaj kurtyny naokiennej - wiszą w doniczkach na szynie do wieszania zasłon, na różnych wysokościach. Cudnie to wygląda.
Ja mam jedną - taką, co to kiedyś występowała w naszych mieszkaniach, ale nie wiem, jak się nazywa. Wiem tylko, że nie cierpię tego zapachu, który wydaje podczas kwitnienia wieczorami i nocą i w bloku było to dla mnie nie do zniesienia.
Ale tu jest na zesłaniu w oddzielnym pokoju, więc mi nie przeszkadza.
Pozdrawiam - Małgosia (ogrodniczka od maja 2010)
Obrazki z Gospodarstwa (3)
Obrazki z Gospodarstwa (2)
Obrazki z Gospodarstwa (1)
W moim gospodarstwie (Oaza)
Obrazki z Gospodarstwa (3)
Obrazki z Gospodarstwa (2)
Obrazki z Gospodarstwa (1)
W moim gospodarstwie (Oaza)
Re: (Ż)abuli hojowa pasja i miłość
hoi kerrii odsłon kilka
a tu mamy lobbii orange w swoim debiutanckim kwitnieniu zeszłego roku
a tu mamy lobbii orange w swoim debiutanckim kwitnieniu zeszłego roku
Re: (Ż)abuli hojowa pasja i miłość
Dziękuję Małgoniu za miłe słowa. A może gdybyś pokazała tą swoją hojkę to zaraz by było wiadomo o której hoi mówisz. Ja jednak podejrzewam że masz na myśli zwykłą hoję carnosę lub hoję lacunosę opisując jej aromat jako duszący i nie do wytrzymania.MaGorzatka pisze:Piękne odmiany pokazałaś! (...)
Ja mam jedną - taką, co to kiedyś występowała w naszych mieszkaniach, ale nie wiem, jak się nazywa. Wiem tylko, że nie cierpię tego zapachu, który wydaje podczas kwitnienia wieczorami i nocą i w bloku było to dla mnie nie do zniesienia.
Ale tu jest na zesłaniu w oddzielnym pokoju, więc mi nie przeszkadza.
- MaGorzatka
- Zadomowiony
- Posty: 4908
- Rejestracja: 08 mar 2017, 16:33
- Lokalizacja: Pomorze Środkowe
Re: (Ż)abuli hojowa pasja i miłość
Żabulko, tamta o której pisałam, już nie istnieje, ale niedawno przywiozłam sobie z domu rodziców taka niekwitnącą, która wymaga przesadzenia, może wtedy mi pokaże, kim jest :)
Pozdrawiam - Małgosia (ogrodniczka od maja 2010)
Obrazki z Gospodarstwa (3)
Obrazki z Gospodarstwa (2)
Obrazki z Gospodarstwa (1)
W moim gospodarstwie (Oaza)
Obrazki z Gospodarstwa (3)
Obrazki z Gospodarstwa (2)
Obrazki z Gospodarstwa (1)
W moim gospodarstwie (Oaza)
Re: (Ż)abuli hojowa pasja i miłość
Jakie cuda i cudeńka, czy ty kochana chcesz mnie wykończyć NO piękne masz te hoye, ale gdzie ja to pomieszczę.
Fiołki skrętniki, storczyki, a miejsca na hoye nie ma Wiesz, że bardzo mi się podobają i teraz mnie będziesz kusić,
kusić i jeszcze raz kusić
Fiołki skrętniki, storczyki, a miejsca na hoye nie ma Wiesz, że bardzo mi się podobają i teraz mnie będziesz kusić,
kusić i jeszcze raz kusić
Re: (Ż)abuli hojowa pasja i miłość
Michał, to w odwecie za twoje kuszenia storczykowe! A co mi tam, jak kusić to na całego!! :figielek: A ja się zastanawiam: gdzie upcham te storczyki które zamierzam wkrótce zakupić, a nie mam miejsca na nie, bo moje parapety wyglądają obecnie tak:
a do mojej kolekcji hojowej dołączyły: hoja australis ''Lisa'' i hoja megalaster
a do mojej kolekcji hojowej dołączyły: hoja australis ''Lisa'' i hoja megalaster
Re: (Ż)abuli hojowa pasja i miłość
I ja hoyek mam sporo, choć przyznam, że nieco zredukowałam ilość, bo zmęczył mnie tłok na parapetach, a jeszcze muszą zmieścić się storczyki i anturia
Mam małe pytano Hoye rosną u Ciebie w ziemi, czy uprawiasz je hydroponicznie? U mnie 99% hoyek rośnie w keramzycie i bardzo sobie to chwalę
Mam małe pytano Hoye rosną u Ciebie w ziemi, czy uprawiasz je hydroponicznie? U mnie 99% hoyek rośnie w keramzycie i bardzo sobie to chwalę
Re: (Ż)abuli hojowa pasja i miłość
Tak ogólnie to powoli przechodzę z uprawy ziemnej na hydroponikę, więc część mam w ziemi a drugą część hoi w hydro. Tylko te hoje które lubią podlewanie po przesuszeniu, pozostawię w uprawie ziemnej. W hydro są hoje: kerrii, balaensis, minibelle, diptera, flagellata yala thailand, calistophylla sabah IML1762, calistophylla long leanes, bella, alagensis, curtissii, erythrina, caudata sumatra, rubra, macgillivrayi mount tozer, blashernaezii, acuta variegata, patella pink, finlaysonii i chicken farm. Większość z nich to jeszcze maluchy.