(Ż)abuli hojowa pasja i miłość

ODPOWIEDZ
abula

(Ż)abuli hojowa pasja i miłość

Post autor: abula » 26 mar 2017, 13:12

Jak w tytule, hoje są moją odwieczną pasją i miłością która się nie kończy. To bardzo wdzięczne rośliny które w większości odmian szybko rosną i pięknie pachną. Marzy mi się dom, duży dom z mnóstwem okien na których będą urzędowały hoje, gdzieś od strony ogrodu byłaby oranżeria (ogród zimowy), no a na posesji rosłoby całe mnóstwo ukochanych roślin. Aczkolwiek dopóki to marzenie odomku z własnym ogrodem jeszcze jest nie spełnione, pokażę Wam na razie ''ogród'' hojowy z moich parapetów:
diptera
4.jpg
panna buottii podczas jej pierwszego kwitnienia (obecnie po reanimacji jest)
2njlqbk.jpg
dapple grey
56534ffc7a6d1c26gen.jpg
incrassata
Incrassata 3.jpg
Incrassata 4.jpg
multiflora
multiflora 1.jpg
pubicalyx, ale nie wiem jaka
pubicalyx3-3.jpg
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.

Awatar użytkownika
Keetee
Zadomowiony
Posty: 3859
Rejestracja: 21 mar 2017, 5:50

Re: (Ż)abuli hojowa pasja i miłość

Post autor: Keetee » 26 mar 2017, 13:16

Zazdroszczę hojek jak nie wiem co ;) Są przepiękne i do tego ten zapach :!: Może kiedyś zawita do mnie...marzy mi się linearis ;)
Bądź dobrej myśli, bo po co być złej 😉 Dorota
bieżący wątek
poprzedni wątek

abula

Re: (Ż)abuli hojowa pasja i miłość

Post autor: abula » 26 mar 2017, 13:25

Keetee, a umiałabyś sobie ją ukorzenić?

Awatar użytkownika
MaGorzatka
Zadomowiony
Posty: 4908
Rejestracja: 08 mar 2017, 16:33
Lokalizacja: Pomorze Środkowe

Re: (Ż)abuli hojowa pasja i miłość

Post autor: MaGorzatka » 26 mar 2017, 13:46

Piękne odmiany pokazałaś!
Mam przyjaciółkę, która też jest miłośniczką hoyek i zrobiła sobie z nich rodzaj kurtyny naokiennej - wiszą w doniczkach na szynie do wieszania zasłon, na różnych wysokościach. Cudnie to wygląda.

Ja mam jedną - taką, co to kiedyś występowała w naszych mieszkaniach, ale nie wiem, jak się nazywa. Wiem tylko, że nie cierpię tego zapachu, który wydaje podczas kwitnienia wieczorami i nocą i w bloku było to dla mnie nie do zniesienia.
Ale tu jest na zesłaniu w oddzielnym pokoju, więc mi nie przeszkadza.

abula

Re: (Ż)abuli hojowa pasja i miłość

Post autor: abula » 26 mar 2017, 13:48

hoi kerrii odsłon kilka
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
a tu mamy lobbii orange w swoim debiutanckim kwitnieniu zeszłego roku
Obrazek

abula

Re: (Ż)abuli hojowa pasja i miłość

Post autor: abula » 26 mar 2017, 13:52

MaGorzatka pisze:Piękne odmiany pokazałaś! (...)
Ja mam jedną - taką, co to kiedyś występowała w naszych mieszkaniach, ale nie wiem, jak się nazywa. Wiem tylko, że nie cierpię tego zapachu, który wydaje podczas kwitnienia wieczorami i nocą i w bloku było to dla mnie nie do zniesienia.
Ale tu jest na zesłaniu w oddzielnym pokoju, więc mi nie przeszkadza.
Dziękuję Małgoniu za miłe słowa. A może gdybyś pokazała tą swoją hojkę to zaraz by było wiadomo o której hoi mówisz. Ja jednak podejrzewam że masz na myśli zwykłą hoję carnosę lub hoję lacunosę opisując jej aromat jako duszący i nie do wytrzymania.

Awatar użytkownika
MaGorzatka
Zadomowiony
Posty: 4908
Rejestracja: 08 mar 2017, 16:33
Lokalizacja: Pomorze Środkowe

Re: (Ż)abuli hojowa pasja i miłość

Post autor: MaGorzatka » 26 mar 2017, 19:02

Żabulko, tamta o której pisałam, już nie istnieje, ale niedawno przywiozłam sobie z domu rodziców taka niekwitnącą, która wymaga przesadzenia, może wtedy mi pokaże, kim jest :)

Richard

Re: (Ż)abuli hojowa pasja i miłość

Post autor: Richard » 26 mar 2017, 19:38

Jakie cuda i cudeńka, czy ty kochana chcesz mnie wykończyć Obrazek NO piękne masz te hoye, ale gdzie ja to pomieszczę.
Fiołki skrętniki, storczyki, a miejsca na hoye nie ma Obrazek Wiesz, że bardzo mi się podobają i teraz mnie będziesz kusić,
kusić i jeszcze raz kusić Obrazek

abula

Re: (Ż)abuli hojowa pasja i miłość

Post autor: abula » 03 kwie 2017, 17:03

Michał, to w odwecie za twoje kuszenia storczykowe! A co mi tam, jak kusić to na całego!! :glupek: :figielek: A ja się zastanawiam: gdzie upcham te storczyki które zamierzam wkrótce zakupić, a nie mam miejsca na nie, bo moje parapety wyglądają obecnie tak:
Obrazek

a do mojej kolekcji hojowej dołączyły: hoja australis ''Lisa'' i hoja megalaster
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Sweety

Re: (Ż)abuli hojowa pasja i miłość

Post autor: Sweety » 03 kwie 2017, 20:03

I ja hoyek mam sporo, choć przyznam, że nieco zredukowałam ilość, bo zmęczył mnie tłok na parapetach, a jeszcze muszą zmieścić się storczyki i anturia :D
Mam małe pytano :D Hoye rosną u Ciebie w ziemi, czy uprawiasz je hydroponicznie? U mnie 99% hoyek rośnie w keramzycie i bardzo sobie to chwalę :D

abula

Re: (Ż)abuli hojowa pasja i miłość

Post autor: abula » 04 kwie 2017, 13:20

Tak ogólnie to powoli przechodzę z uprawy ziemnej na hydroponikę, więc część mam w ziemi a drugą część hoi w hydro. Tylko te hoje które lubią podlewanie po przesuszeniu, pozostawię w uprawie ziemnej. W hydro są hoje: kerrii, balaensis, minibelle, diptera, flagellata yala thailand, calistophylla sabah IML1762, calistophylla long leanes, bella, alagensis, curtissii, erythrina, caudata sumatra, rubra, macgillivrayi mount tozer, blashernaezii, acuta variegata, patella pink, finlaysonii i chicken farm. Większość z nich to jeszcze maluchy.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasze rośliny we wnętrzach”