Uprawa mieczyków, NN

[Barabella]

To ja pokażę "drugi koniec", czyli cebule wykopane w listopadzie 2013 na rabacie mieczykowej na wsi.

[Barabella]

Mam na co się gapić u mojej koleżanki-sąsiadeczki. Fotnęłam jedynie bukiet od niej

[Barabella]

Mieczyki, jedna z moich miłości. Nie umiem wstawić zdjęć

Jakby co- pytaj w wątku technicznym :)

Przez cały wczorajszy dzień nie mogłam nauczyć się wstawiać zdjęcia, aż wieczorem Zuzanna wyłożyła mi jak "krowie na rowie" i udało się

[Barabella]

Gdyby nie konieczność wykopywania na zimę cebulek, to miałabym ich duuużo, a tak mam aż tylko trzy

[Barabella]

Basiu ale masz tych mieczyków, są cudne. Najlepiej podobają mi się Rivaldino, Huron Kisses, Majovy Kvet, a co ja będę wymieniać WSZYSTKIE :shock: Ja mam trzy kolory: czerwony, żółty, łososiowy, chociaż ten ostatni bardzo marnie zakwitł. :(

Basiu, wszystkie cudne, ale Nicolka , rzeczywiście jak Twoja Nikolka, delikatna, pastelowa, zwiewna.
Mocno czerwone mieczyki to moje ulubione , wazonowe kwiaty. Może w przyszłym roku, jako już doświadczona ogrodniczka pokuszę się o ich hodowlę. Boję się, że nie dam rady przechować cebul. Ale nauczycie mnie, prawda ?

[Barabella]

Basiu ależ cudną masz kolekcję Bardzo lubię mieczyki, lecz w tym roku pierwszy raz ich nie mam :(
W ubiegłym roku miałam takie marne, w ogóle nie rozwinęły się niektóre pąki i wywaliłam na kompost cebule. Bardzo mało było w tym roku w mojej hurtowni i spóźniłam się z zakupem. Twoje podobają mi się wszystkie

[Barabella]

Wstawiam tu tego niby Orestesa, bo pewności nie mam....., a na odzew sprzedawcy czekam już rok :( Mam dwie odmiany, które wyglądają dokładnie tak samo....

[Barabella]

Basiu jestem nimi zachwycona i pełna podziwu dla Ciebie jak pięknie pokazujesz w każdym stadium rozwoju.
Wpis zrobiłam żeby potwierdzić że zaglądam, tylko że nocą i nie piszę wtedy.

Niesamowita kolekcja! Nawet sobie nie wyobrażałam, że jest już tyle tak pięknych odmian mieczyków. Nie interesuję się nimi bo przegrywają u mnie z innymi kwiatami tym, że trzeba wykopywać ich cebulki na zimę. Ale uwielbiam mieczyki w wazonie i kupuję je zawsze gdy na nie trafię. Z Twoich przecudnych wybrałam sobie mieczyk o nazwie Kontesa.
Wiele mieczyków ma obcojęzyczne nazwy. Kupowałaś je w kraju czy za granicą?

Większość, jakieś 90% kupuję u Anity Ogród

Dzięki za informację. Chciałam popatrzeć na mieczyki ale pewnie pojawią się dopiero na wiosnę, a przy okazji popatrzyłam na ofertę liliowców i irysów.

[Barabella]

Siewka Anity 4/10

[Barabella]

Może już dosyć, bo głupawki zaczynam dostawać
Szukałam zdjęć swoich starych mieczyków, ale poleciały najprawdopodobniej w kosmos przy awarii kompa.

Mój nr 1 Lupus (czemu taka podła nazwa). Wygląda jak szyfonowa sukienka Carrie Bradshaw czekającej w Paryżu na swojego artystę. Jeżeli kolor ma naprawdę brudno-popielato-różowy, to ja jestem w nim zakochana. Najpiękniejszy z pięknych.

Spokojnie Już niewiele zostało.... kilka nie wyszło z ziemi Dla mnie też Lupus (Lups) jest najcudniejszy

Basiu, czy odmiana Ospalec lub jak piszą inni, Ospalce, jest bardzo podobna do Lupusa? Wydają mi się niemal identyczne. Szczególnie nierozwinięte jeszcze pąki. I niepowtarzalny kolor.

Nie, różnią się znacznie. Ospalce jest bardziej różowy i jęzory mają inne :) Też śliczny jest :) Robisz listę? Poszperałam w albumie Mariusza_DWL i Lupusa też ma, bardzo się różnią.

Basiu, powiedziałabym, że chwilowo jestem walnięta obuchem w łeb. Wiesz, mieczyki. Biały czerwony, różowy. Tyle mi się kojarzyło. A teraz.... Mój laptop ma dziś objawy chromania przestankowego, idzie 5 minut, a potem stoi i udaje, że ogląda reklamy Elektry. Te mieczyki mnie wykończą. Tyle piękna, takie różne. Będę czytać i uczyć się.

"Lupus" podła? Dlaczego podła? Jakby było "Vulpes", to dopiero byłaby podła :)
Basiu jak Ty to robisz, że masz takie piękne mieczyki? Ja z nimi próbowałam na początku, ale mi się masowo wywracały, albo nie zdążyły zakwitnąć. Moja Babcia miała w ogrodzie cudne mieczyki i nigdy nie mówiła "mieczyki" tylko "gladiole".

Małgosiu lupus występuje w nazwie wstrętnej choroby. Nie pisałam, ale ten lisek w klatce ma takie same otępiałe oczy jak ranny chłopczyk a Aleppo. Tyle strachu , że trzeba się wyłączyć, żeby nie umrzeć.

[Barabella]

Małgosiu ja na piachach sadzę głębiej, zależnie od wielkości cebulek (3-4 wielkości w dół) Patyki wsadzam od razu, jak wyjdą, to wiążę. One z natury się wywracają, ponieważ kwiat ciężki i są wysokie.

Czyli to zupełnie jak z sernikiem. Kiedyś uczyłam się piec sernik, ale mnie zniechęcało, że opada. Koleżanki mi wytłumaczyły, że zawsze opada i żeby nie przeżywać. Sernik opada, a mieczyki się wywracają :)

Dokładnie tak Dziewczyny sadzą też w donicach, lecz nie wiem czy to na stabilność skutkuje....

[Barabella]

I kolejny, którego nazwa jest inna niż Anarchista ....... Bardzo podobny do Orestesa

[Barabella]

I znowu pomyłkowy opis..... Gorazd to to nie jest :(

[Barabella]

O mamuńciu wszystkie cudne Ile ich Basiu masz? I wszystkie w doniczkach?

Teresko donic by nie wystarczyło Nie, ja sadzę tylko w gruncie. Mam ponad 60 odmian, lecz zakwitło dopiero 51 z czego 3 są pomylone, więc ich nie pokazuję. Niestety, mimo próśb, to sprzedawca nie ma czasu widocznie ich zidentyfikować.... Osiem prawdopodobnie pąka nie zawiąże, czyli na straty.... Mam też sporą 'dzieciarnię' z lat ubiegłych, lecz tam odmiany mam pomieszane. Jak uda się je podhodować i kolejną zimę w piwnicy przeżyją, to może kilka zakwitnie.

[Barabella]

mariaewa nie mam niestety (jeszcze!) Maja Plisieckaja, więc dedykuję dla Ciebie Erupce :) Jest zbliżony do niej

Basiu słowo "jeszcze". Erupce istotnie piękna, a i Gorazd prześliczny. Czesi mają takie osiągnięcia, czy lepiej zaopatrzony rynek? Szkoda, że człowiek nie jest zaprogramowany na 100 lat. Tyle pięknych kwiatów i mało czasu po życiu zawodowym, by móc poszaleć w ogrodzie. Wysysają nas jak cytrynę. Najlepsze lata w pracy. Moje psy też nie lubią porannej rosy i trawy po deszczu. Jakby mogły, to dałyby do wyciśnięcia.

Nie wiem, ja kupuję od Anity, z Polski :) Widzę, że Gorazd jest pomylony..... dzięki Tobie to odkryłam :) Zerknęłam na tę Maję i weszłam na forum Zielono Zakręconych, a tam Gorazd jest biały..... Znowu będę męczyć sprzedawcę....

Widzę, że Kasia od Qury ma zidentyfikowany biały z amarantowym chyba gardłem, jako Gorazd.
Siedzę z mokrym ..... i przeglądam mieczyki.

Ostatnią godzinę spędziłam na zachwytach nad Twoimi mieczykami. Zachwycająca kolekcja!

Mesiu jeszcze raz dziękuję :) Czekam na identyfikację przez Anitę, niech napisze, co sprzedała w zamian za Gorazda, to poprawię Na dzień dzisiejszy do poprawki będą Orestes i Anarchista - to prawdopodobnie Magdalena

Janeczko prawda, że cieszą oczka?! Wczoraj domówiłam kolejne 26 sztuk, które straciłam w ubiegłych latach. Jak się przechowają, to będzie co oglądać :)