Barabella pisze:Marysiu jest niesamowicie energetyczny :) Pięknie się prezentuje, dbaj o niego
Mieczyki wykopywałam wcześnie, by się robactwo przez mokre pogody nie dobrało do nich. W tym roku odbyło się to 19-20 września. Zostały po nich tylko:
liście
i trzy skrzynki cebul
Teraz, przez tydzień osuszają się. Później oczyszczę dokładniej, oddzielę maluchy i posegreguję, duże cebule popakuję w siatki, a dzieciaki w doniczkach z piachem i towarzystwo idzie do piwnicy :)
Na tym się kończy sezon mieczyków 2016. Dlaczego nie chwalicie się swoimi cudami?
Uprawa mieczyków, NN
- Barabella
- Administrator
- Posty: 15389
- Rejestracja: 08 mar 2017, 13:36
- Lokalizacja: Łódź
Re: Uprawa, NN
- Barabella
- Administrator
- Posty: 15389
- Rejestracja: 08 mar 2017, 13:36
- Lokalizacja: Łódź
Re: Uprawa, NN
Ryszan pisze:Moje cuda jeszcze w donicach są....
zuzanna2418 pisze:Bożenko ale gigant! I o tej porze roku?
Barabella pisze:Bożenko koniecznie dbaj o tę cebulę, bo może będzie to początek zimujących mieczyków
boryna pisze:Tak sobie myślę, że za głęboko go wsadziłam, co sprawiło, że: nie znalazłam go jesienią, dał radę przezimować, zakwitł tak późno
- Barabella
- Administrator
- Posty: 15389
- Rejestracja: 08 mar 2017, 13:36
- Lokalizacja: Łódź
Re: Uprawa, NN
Sezon 2017
Barabella pisze:Ponieważ Anita w tym roku nie sprzedaje odmianowych, to znalazłam przez fb mieczyki Stanisława Smolenia
amba19 pisze:Basiu - kupowałaś już kiedyś mieczyki z tego źródła? Przejrzałam tę ofertę i mam totalny zawrót głowy...
mewa pisze:Ja kupowałam od P Stanisława - wszystkie cebulki były ładniutkie
Barabella pisze:Ewo bierzesz coś od niego teraz?
mewa pisze:Basiu zakończyłam swoją przygodę z mieczykami i paciorecznikami 4 lata temu oddając wszystkie swoje cebulki Marzence.
Nie mam czasu i chęci na wykopywanie, podziwiać wolę u Ciebie:mrgreen:
Barabella pisze:Zamówienie złożone i co bardzo cieszy, płacenie dopiero przed wysyłką Dowiedziałam się, że Pan Stanisław sprowadza od wschodnich sąsiadów, więc są bardziej odporne. Zamówiłam takie cudeńka:
Chwila Szczęścia
Czekoladnica
Iżi Vaclawik
Kwiat Paproci
Pawlinka
Polonez
Siostra Margo
Wielka Pokusa
- mewa
- Zadomowiony
- Posty: 670
- Rejestracja: 21 mar 2017, 7:24
Re: Uprawa, NN
Ha!!!! znalazłam kilka na fotosikuBarabella pisze:mewa pisze:Może już dosyć, bo głupawki zaczynam dostawać
Szukałam zdjęć swoich starych mieczyków, ale poleciały najprawdopodobniej w kosmos przy awarii kompa.
- Barabella
- Administrator
- Posty: 15389
- Rejestracja: 08 mar 2017, 13:36
- Lokalizacja: Łódź
- mewa
- Zadomowiony
- Posty: 670
- Rejestracja: 21 mar 2017, 7:24
- Barabella
- Administrator
- Posty: 15389
- Rejestracja: 08 mar 2017, 13:36
- Lokalizacja: Łódź
Re: Uprawa, NN
EwaM co robisz z sianką mieczyków?
Ewo odpowiadam tu, bo skrzynka pocztowa zaraz mi pęknie Małe cebulki przybyszowe przechowuję w siatkach razem z dużymi. Do ziemi w kolejnym sezonie też trafiają obok dużych. Co rok to większe
Ewo odpowiadam tu, bo skrzynka pocztowa zaraz mi pęknie Małe cebulki przybyszowe przechowuję w siatkach razem z dużymi. Do ziemi w kolejnym sezonie też trafiają obok dużych. Co rok to większe
Re: Uprawa mieczyków, NN
Dzień dobry
Kilka lat temu zauroczyły mnie mieczyki i przerodziło się to w fascynację tymi pięknymi kwiatami. Cieszę się, że znalazłem tu bazę gladioli. Wykonałaś świetną pracę . Przysłuży się propagowaniu i pomocy w ich uprawie.
Pozwól, że poprawię jeden błąd w bazie, a mianowicie odmiana Vaclavik jest pomylona. U mnie wygląda ona tak: Pozdrawiam
Adam
Kilka lat temu zauroczyły mnie mieczyki i przerodziło się to w fascynację tymi pięknymi kwiatami. Cieszę się, że znalazłem tu bazę gladioli. Wykonałaś świetną pracę . Przysłuży się propagowaniu i pomocy w ich uprawie.
Pozwól, że poprawię jeden błąd w bazie, a mianowicie odmiana Vaclavik jest pomylona. U mnie wygląda ona tak: Pozdrawiam
Adam
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
- Barabella
- Administrator
- Posty: 15389
- Rejestracja: 08 mar 2017, 13:36
- Lokalizacja: Łódź
Re: Uprawa mieczyków, NN
Adamie bardzo dziękuję Już lecę do Vaclawika, zerknąć Mam nadzieję, że powiększysz bazę U mnie w tym roku pomór straszny. Może 1/3 zakwitła, a czerwony, późniejszych nie doczekałam się żadnego
Re: Uprawa mieczyków, NN
Rzeczywiście tegoroczna pogoda nie sprzyjała mieczykom. Najpierw zimna wiosna (sadziłem późno, bo 5 maja), a potem chłodne, mokre lato, Kwitły mi dopiero w sierpniu, a ostatnie w pażdzierniku! Na szczęście wielu strat nie odnotowałem.
Oczywiście chętnie powiększę bazę gladioli, w nadziei, że więcej osób zarazi się naszą "chorobą" . Pozdrawiam
Adam
Oczywiście chętnie powiększę bazę gladioli, w nadziei, że więcej osób zarazi się naszą "chorobą" . Pozdrawiam
Adam
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
- Barabella
- Administrator
- Posty: 15389
- Rejestracja: 08 mar 2017, 13:36
- Lokalizacja: Łódź
Re: Uprawa mieczyków, NN
To nie są wszystkie odmiany, które posiadam .
Mam ich spis, ale czasem trudno jest nazwę przyporządkować do danego mieczyka. Sama tego doświadczyłaś, że zamówienia nie zawsze pokrywają się z tym co otrzymujemy. Te, których jestem pewien umieszczę w bazie.
Pozdrawiam
Adam
Mam ich spis, ale czasem trudno jest nazwę przyporządkować do danego mieczyka. Sama tego doświadczyłaś, że zamówienia nie zawsze pokrywają się z tym co otrzymujemy. Te, których jestem pewien umieszczę w bazie.
Pozdrawiam
Adam
- Barabella
- Administrator
- Posty: 15389
- Rejestracja: 08 mar 2017, 13:36
- Lokalizacja: Łódź
Re: Uprawa mieczyków, NN
Tak, masz rację. Często jest to 'bałaganiarstwo' sprzedawcy. Gdzie się zaopatrujesz?
Re: Uprawa mieczyków, NN
Większość u Anity, ale kupowałem też na Litwie, gdzie zdobyłem miejscowe odmiany oraz te pochodzące z Rosji.
Od dwóch lat nie powiększałem kolekcji bo ... nie starcza ziemi w ogrodzie .
Pozdrawiam
Adam
Od dwóch lat nie powiększałem kolekcji bo ... nie starcza ziemi w ogrodzie .
Pozdrawiam
Adam
- Barabella
- Administrator
- Posty: 15389
- Rejestracja: 08 mar 2017, 13:36
- Lokalizacja: Łódź
Re: Uprawa mieczyków, NN
Ja też u Anity, choć jak zaprzestała sprzedaży w tym roku, to kilka od Stanisława kupowałam. Nie bardzo radzę sobie z ich przechowywaniem. Ja dokupuję, jak coś wypada, choć chciałoby się więcej