Strona 1 z 1

Wykorzystanie popiołu drzewnego

: 15 mar 2017, 12:40
autor: MaGorzatka
dbuba pisze:Witam wszystkich. Ja mam pytanie, ale nie wiem czy w dobrym miejscu piszę. Mam popiół ze spalania drzewa ok. 2 wiader. Wyłącznie z kominka, spalane było drewno z ogrodu i nic więcej
Pamiętam z czasów dzieciństwa, że moi dziadkowie sypali popiół metodą "zasiali górale", czyli z ręki. Nie pamiętam tylko, czy to było zimą (jesienią), czy na wiosnę.
Na pewno sypali to na śnieg. Czy to było racjonalne? Macie jakieś doświadczenia?
Rosną u mnie 2 orzechy, róże, floksy. W tym roku wsadziłam borówkę am, i aronię. Sypać tym popiołem, czy nie?
Może nie wszędzie? Pod róże, clematisy, winogrona, a pod borówki nie. Ale jak posypię trawnik to i tak przesiąknie do borówek. Więc sama nie wiem. Nie chciałabym roślinkom zaszkodzić.
Mech mogę łopatką zbierać, właściwie rośnie wszędzie (oprócz miejsc pod orzechem).
A może po prostu wsypać do kompostu. Ale czy to nie za dużo? Nie spowolni to procesu kompostowania?

Proszę o poradę :oops:
Barabella pisze:Dario poniżej link o wykorzystaniu popiołu drzewnego O:) Poczytaj i użyźniaj :mrgreen:

http://www.e-ogrodek.pl/a/14296,popiol- ... jako-nawoz
maria pisze:Jak dobrze, ze zerknęłam tu, bo mam sporo popiołu (ze 2 wiadra) drzewnego, pomieszanego z liściowym.
Wczoraj zastanawiałam sie czy by go nie wsypać do kompostownika.
Dobrze, że tego nie zrobiłam, bo czytam, ze spowalnia przerabianie go. Poczekam do wiosny i go wówczas rozsypie.
(
MaGorzatka pisze:Ja palę drewnem w piecu CO, mam więc popiołu sporo. R. systematycznie wyrzuca go na kompost. Wysypujemy go też zimą kurom, one uwielbiają się kąpać w piasku/ziemi, a zimą, jak wszystko zamarznięte, to nie mogą.
Dodaję też popiół jako nawóz do róż i winorośli - obsypuję nim rośliny i mieszam pazurkami z ziemią. Można też zaprawiać popiołem dołki, sadząc róże czy winoroślowe sadzonki; też tak robiliśmy, mieszając w dołkach popiół drzewny z kompostem.

A jak mi pomidory pod folią za bardzo mi szły "w zielone", bo miały pod spodem doły z kurzeńcem (azot), to podsypywałam krzaki popiołem, żeby zasilić w potas i namówić je do skupienia się na owocowaniu.
constancja pisze:
Popiół drzewny sypię do kompostownika, a wiosną na rabaty. Właściwie to powinno sypać się na rabaty jesienią ale na glebach lekkich (a ja mam piasek) zaleca się termin wiosenny.