Acropolis
- Jo37
- Zadomowiony
- Posty: 4541
- Rejestracja: 11 mar 2017, 16:10
- Lokalizacja: Warszawa i pow. łosicki
Re: Róże w naszych ogrodach
Róża China Girl - pachnąca, odporna na choroby
Rośnie na wschodzie Polski w wiejskim ogrodzie. Zimuje różnie ale do tej pory ładnie odbijała.
Rośnie na wschodzie Polski w wiejskim ogrodzie. Zimuje różnie ale do tej pory ładnie odbijała.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Pozdrawiam,
Joanna
Joanna
- MaGorzatka
- Zadomowiony
- Posty: 4908
- Rejestracja: 08 mar 2017, 16:33
- Lokalizacja: Pomorze Środkowe
Re: Róże w naszych ogrodach
Moja Rosa gallica, to róża tubylcza, która rośnie u mnie w dwóch dużych skupiskach i kilku mniejszych. Daje liczne odrosty od korzeni, wyłazi przez ogrodzenie i pomiędzy kamieniami, rośnie w rowie, na drodze, wszędzie.
Korzystając z dostępnej w domu literatury i sieci próbowaliśmy z R. ją zidentyfikować. Stwierdziliśmy wtedy, że chyba najbliżej jej do 'Conditorum', ale teraz już nie jestem tego taka pewna.
Kwiaty ma pełne i bardzo gęsto upakowane, ale znalazłam też odrosty z kwiatami pustaczkami, które pokazują żółte pręciki. Wykopałam je w tym roku i przesadziłam wszystkie w jedno miejsce.
Kwitnienie jest cudownym spektaklem, trwa około miesiąca, pędy wyginają się pod ciężarem kwiatów i te najdłuższe przywiązuję do bambusowych patyków. Zapach cudny!
Płatki ucieram z cukrem na surowo na konfiturę do wypieków; jest tak aromatyczna, że można dodać 1 łyżeczkę do innej konfitury i całkiem zdominuje jej zapach. Suszę płatki w dużych ilościach i przez cały rok piję zieloną herbatę z płatkami róży.
Nie tylko ja ja lubię - mszyce podzielają moje uwielbienie :)
2012 2013 2014 2015 2016
Korzystając z dostępnej w domu literatury i sieci próbowaliśmy z R. ją zidentyfikować. Stwierdziliśmy wtedy, że chyba najbliżej jej do 'Conditorum', ale teraz już nie jestem tego taka pewna.
Kwiaty ma pełne i bardzo gęsto upakowane, ale znalazłam też odrosty z kwiatami pustaczkami, które pokazują żółte pręciki. Wykopałam je w tym roku i przesadziłam wszystkie w jedno miejsce.
Kwitnienie jest cudownym spektaklem, trwa około miesiąca, pędy wyginają się pod ciężarem kwiatów i te najdłuższe przywiązuję do bambusowych patyków. Zapach cudny!
Płatki ucieram z cukrem na surowo na konfiturę do wypieków; jest tak aromatyczna, że można dodać 1 łyżeczkę do innej konfitury i całkiem zdominuje jej zapach. Suszę płatki w dużych ilościach i przez cały rok piję zieloną herbatę z płatkami róży.
Nie tylko ja ja lubię - mszyce podzielają moje uwielbienie :)
2012 2013 2014 2015 2016
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Pozdrawiam - Małgosia (ogrodniczka od maja 2010)
Obrazki z Gospodarstwa (3)
Obrazki z Gospodarstwa (2)
Obrazki z Gospodarstwa (1)
W moim gospodarstwie (Oaza)
Obrazki z Gospodarstwa (3)
Obrazki z Gospodarstwa (2)
Obrazki z Gospodarstwa (1)
W moim gospodarstwie (Oaza)
- Keetee
- Zadomowiony
- Posty: 3859
- Rejestracja: 21 mar 2017, 5:50
Re: Róże w naszych ogrodach
Małgosiu czy mogłabym Cię prosić o taki odrościk :prosi: Posadziłabym mamie na wsi
Dosyć blisko mnie przed pewnym domem obsadzony jest cały teren do chodnika podobną w budowie różą, tylko jaśniejsza i niską bo max ma 0,50 m, widzę, że rozrasta się piorunem właśnie odrostami, piękna jest i bardzo pachnąca...przypomina Twoją. Ale Twoja wysoka jest nie
Tak...wybiorę się ją zdobyć ..może jutro zagadam
Dosyć blisko mnie przed pewnym domem obsadzony jest cały teren do chodnika podobną w budowie różą, tylko jaśniejsza i niską bo max ma 0,50 m, widzę, że rozrasta się piorunem właśnie odrostami, piękna jest i bardzo pachnąca...przypomina Twoją. Ale Twoja wysoka jest nie
Tak...wybiorę się ją zdobyć ..może jutro zagadam
- elakuznicom
- Zadomowiony
- Posty: 1088
- Rejestracja: 21 mar 2017, 8:34
- Lokalizacja: Łódź
- MaGorzatka
- Zadomowiony
- Posty: 4908
- Rejestracja: 08 mar 2017, 16:33
- Lokalizacja: Pomorze Środkowe
Re: Róże w naszych ogrodach
Eluniu - nie ma problemu :)
Dorotko - a ja Ci w końcu dałam ten odrost latem? Bo już mam zaniki pamięci :)
Dorotko - a ja Ci w końcu dałam ten odrost latem? Bo już mam zaniki pamięci :)
Pozdrawiam - Małgosia (ogrodniczka od maja 2010)
Obrazki z Gospodarstwa (3)
Obrazki z Gospodarstwa (2)
Obrazki z Gospodarstwa (1)
W moim gospodarstwie (Oaza)
Obrazki z Gospodarstwa (3)
Obrazki z Gospodarstwa (2)
Obrazki z Gospodarstwa (1)
W moim gospodarstwie (Oaza)
- elakuznicom
- Zadomowiony
- Posty: 1088
- Rejestracja: 21 mar 2017, 8:34
- Lokalizacja: Łódź
Re: Róże w naszych ogrodach
Małgoniu dziękuję :buziak: będę przypominała, w wolnym czasie przeglądam wątki na Oazie, konkretnie Majutka (edulkot) - wypatrzyłam u Niej różyczkę dr van der Fleet, doczytałam, że Ty też ją masz. Przejrzałam szkółki, ale nie mogłam tej odmiany znaleźć, może ja źle szukam? jak nie znajdę, też będę o nią żebrać, a może Ty wiesz, gdzie kupić?
- survivor26
- Administrator
- Posty: 22412
- Rejestracja: 06 mar 2017, 9:20
- Lokalizacja: DLW
Re: Róże w naszych ogrodach
Elu, ja ją mam od Majki właśnie - planuję przesadzać w tym sezonie - o ile uda mi się ją wykopać. Jeśli się uda i będą odrosty, to Ci wyślę, jeśli nie - to będę próbować ukorzeniać.elakuznicom pisze:Małgoniu dziękuję :buziak: będę przypominała, w wolnym czasie przeglądam wątki na Oazie, konkretnie Majutka (edulkot) - wypatrzyłam u Niej różyczkę dr van der Fleet, doczytałam, że Ty też ją masz. Przejrzałam szkółki, ale nie mogłam tej odmiany znaleźć, może ja źle szukam? jak nie znajdę, też będę o nią żebrać, a może Ty wiesz, gdzie kupić?
- elakuznicom
- Zadomowiony
- Posty: 1088
- Rejestracja: 21 mar 2017, 8:34
- Lokalizacja: Łódź
Re: Róże w naszych ogrodach
Patku :buziak: super, już się cieszę, z tego co czytam ona "wściekle" rośnie i nie wymarza, w sam raz na działkę.
Zastanawiam się dlaczego nie ma jej w szkółkach ?
Zastanawiam się dlaczego nie ma jej w szkółkach ?
- MaGorzatka
- Zadomowiony
- Posty: 4908
- Rejestracja: 08 mar 2017, 16:33
- Lokalizacja: Pomorze Środkowe
Re: Róże w naszych ogrodach
Raczej Dr W. Van Fleet :)elakuznicom pisze:wypatrzyłam u Niej różyczkę dr van der Fleet
Może dlatego trudno ją dostać, że jest bardzo podobna do New Dawn, a kwitnie tylko raz. Genetycznie jest jej "tatusiem" i tamta zyskała większa popularność, bo powtarza kwitnienie.
(nawiasem mówiąc, Doktorek też u mnie powtarza, choć słabo)
Popatrzę czy moja ma jakieś odrosty, może coś wygrzebię, jak R. będzie montował trejaż do róż, bo teraz trudno mi się tam dostać. Choć wygląda mi to na oko, jak jeden wielki pęk.
Pozdrawiam - Małgosia (ogrodniczka od maja 2010)
Obrazki z Gospodarstwa (3)
Obrazki z Gospodarstwa (2)
Obrazki z Gospodarstwa (1)
W moim gospodarstwie (Oaza)
Obrazki z Gospodarstwa (3)
Obrazki z Gospodarstwa (2)
Obrazki z Gospodarstwa (1)
W moim gospodarstwie (Oaza)
- Keetee
- Zadomowiony
- Posty: 3859
- Rejestracja: 21 mar 2017, 5:50
Re: Róże w naszych ogrodach
Małgosiu...z tą różą to była niezła akcja...Ponieważ mój brat mnie bezpośrednio po spotkaniu u Misi zawiózł na dworzec PKP, miał za zadanie dostarczyć mamuśce różę.....Ale z niego taka gapa jest...MaGorzatka pisze: Dorotko - a ja Ci w końcu dałam ten odrost latem? Bo już mam zaniki pamięci :)
Woził ją w aucie i woził, aż bratowa ją na szczęście znalazla .Posadziła ją u siebie, mam nadzieję, że dobrze się ma. W razie co, jakbyś ujarzmiała kolejne odrosty chętnie wezmę dla mamy
- elakuznicom
- Zadomowiony
- Posty: 1088
- Rejestracja: 21 mar 2017, 8:34
- Lokalizacja: Łódź
Re: Róże w naszych ogrodach
Małgoś no pewnie, że Dr W. Van Fleet, nie wiem skąd mi się to "der" wzięło.
- Barabella
- Administrator
- Posty: 15389
- Rejestracja: 08 mar 2017, 13:36
- Lokalizacja: Łódź
Re: Róże w naszych ogrodach
Zrobiłam dziś przegląd róż.... Padły: Compassion i Gruss an Aachen. Mam nadzieje, że obie odbiją..... Jak na niezabezpieczone róże i 18 stopniowe mrozy to nieźle
- MaGorzatka
- Zadomowiony
- Posty: 4908
- Rejestracja: 08 mar 2017, 16:33
- Lokalizacja: Pomorze Środkowe
Re: Róże w naszych ogrodach
Basiu - te co Ci się wydaje, że padły, to Cię jeszcze mogą zadziwić - na razie daj im szansę.
U mnie zima nie wyrządza takich szkód jak wiosenne przymrozki. Do zimowych mrozów róże się w większości zdążą przygotować.
Ale jak wiosną ruszą, to nagle ciach! i minus 7 - to nawet trudno nazwać przymrozkiem! Tak to u mnie jest.
Chciałoby się już ciąć, łapki świerzbią, ale nie ma mowy!
U mnie zima nie wyrządza takich szkód jak wiosenne przymrozki. Do zimowych mrozów róże się w większości zdążą przygotować.
Ale jak wiosną ruszą, to nagle ciach! i minus 7 - to nawet trudno nazwać przymrozkiem! Tak to u mnie jest.
Chciałoby się już ciąć, łapki świerzbią, ale nie ma mowy!
Pozdrawiam - Małgosia (ogrodniczka od maja 2010)
Obrazki z Gospodarstwa (3)
Obrazki z Gospodarstwa (2)
Obrazki z Gospodarstwa (1)
W moim gospodarstwie (Oaza)
Obrazki z Gospodarstwa (3)
Obrazki z Gospodarstwa (2)
Obrazki z Gospodarstwa (1)
W moim gospodarstwie (Oaza)
Re: Róże w naszych ogrodach
Basiu popieram Małgosię. Ja już niejednokrotnie spisywałam na straty niektóre róże we wsiowym, a one jednak odbiły. Tylko Mozart póki co poległ którejś zimy.