Luty
- Maliola
- Zadomowiony
- Posty: 10306
- Rejestracja: 21 mar 2017, 6:53
Re: Luty
Przypomniało mi się, że zrobiłam zdjęcia - odszukałam i pospisywałam robiąc notatki o lokalizacji, szyfrem
Przy okazji zdjęcia z początku kwietnia pooglądałam - jak pięknie wszystko kwitło, aż się wierzyć nie chce. A teraz tak jak Basia pisze trzeba ostro wziąć się za porządki. Luty się kończy, zaraz do wątku marcowego będziemy zaglądać.
Przy okazji zdjęcia z początku kwietnia pooglądałam - jak pięknie wszystko kwitło, aż się wierzyć nie chce. A teraz tak jak Basia pisze trzeba ostro wziąć się za porządki. Luty się kończy, zaraz do wątku marcowego będziemy zaglądać.
- Maliola
- Zadomowiony
- Posty: 10306
- Rejestracja: 21 mar 2017, 6:53
WYSIEWY LUTY
A tutaj może ekstra temat o wysiewaniu, bo jak czytam w pogaduszkach, to już nas mocno ręce swędzą
Na pewno kobea do wysiania w lutym.
Tak jak odpowiadałam Krysi namaczam przed wysiewem, ona kapryśna jest co do wchodzenia, a i tych ziarenek w paczuszkach jak na lekarstwo.
Na pewno kobea do wysiania w lutym.
Tak jak odpowiadałam Krysi namaczam przed wysiewem, ona kapryśna jest co do wchodzenia, a i tych ziarenek w paczuszkach jak na lekarstwo.
- urazka
- Zadomowiony
- Posty: 6404
- Rejestracja: 21 mar 2017, 17:49
Re: WYSIEWY LUTY
Olu ja tylko będę Wam kibicować bo w domu sieję tylko pomidory i cynie i to dopiero w połowie marca.
Pozdrawiam, Janina
- survivor26
- Administrator
- Posty: 22122
- Rejestracja: 06 mar 2017, 9:20
- Lokalizacja: DLW
Re: WYSIEWY LUTY
Ja teraz sieję por, seler, kalarepę, kapustę i kalafior - te dwa ostatnie mi nie wychodzą, ale że mam jeszcze ważne nasiona to spróbuję znowu
- survivor26
- Administrator
- Posty: 22122
- Rejestracja: 06 mar 2017, 9:20
- Lokalizacja: DLW
Re: Luty
Przycielam i posadzonkowalam pelargonie. W planach na niedługo przecinka wierzb i owocowych. Na koniec miesiąca cięcie hortensji i budlei, no chyba że pogoda dopisze, no to wtedy więcej.
- urazka
- Zadomowiony
- Posty: 6404
- Rejestracja: 21 mar 2017, 17:49
Re: Luty
Jeszcze nic nie robiłam w ogrodzie. R. właśnie poszedł polikwidować trochę krecich kopców. Planuję dzisiaj albo jutro oczyścić kostrzewy z uschniętych źdźbeł, pozbierać rozwleczone przez wiatr kwiatostany hortensji i zabrać się ponownie za liście na rabatach przywleczone przez wiatr podczas ostatnich wichur. Za kilka dni mam zamiar zacząć ciąć powojniki ale póki co tylko do połowy wysokości. Porozsypuję też dolomit pod ciemiernikiem i powojnikami.
Pozdrawiam, Janina
- Maliola
- Zadomowiony
- Posty: 10306
- Rejestracja: 21 mar 2017, 6:53
Re: WYSIEWY LUTY
O Janeczko, właśnie o cyniach muszę pamiętać!
Pati - ja tylko por i seler, bo akurat mam nasiona.
Pati - ja tylko por i seler, bo akurat mam nasiona.
- Dysia
- Zadomowiony
- Posty: 3455
- Rejestracja: 21 mar 2017, 7:48
- Margolcia_K
- Zadomowiony
- Posty: 2053
- Rejestracja: 21 mar 2017, 8:08
- Lokalizacja: Puszcza Notecka nad Wartą
Re: WYSIEWY LUTY
O rety! Dziewczeta! Już siejecie?
Ja sieję wszystko dopiero po 10 marca, a w tym roku to pomidory to wysieję gdzieś około 20.
Bo zdecydowanie lepiej mi wychodzą te późno siane. Krzaczki wsadzane do gruntu są mniejsze, ale jędrniejsze, nie wyciągnięte. I zawsze potem zdążą nadrobić w gruncie.
Ja sieję wszystko dopiero po 10 marca, a w tym roku to pomidory to wysieję gdzieś około 20.
Bo zdecydowanie lepiej mi wychodzą te późno siane. Krzaczki wsadzane do gruntu są mniejsze, ale jędrniejsze, nie wyciągnięte. I zawsze potem zdążą nadrobić w gruncie.
Pozdrawiam wszystkich i życzę udanego dnia!
Margolcia
Margolcia
- christinek
- Zadomowiony
- Posty: 3310
- Rejestracja: 17 mar 2017, 10:43
- Lokalizacja: Gdynia
Re: WYSIEWY LUTY
Margolciu ja chyba nawet w kwietniu wysieję pomidory, bo dopiero po 15 maja do szklarni. Też uważam, że późniejsze siewy lepsze niż te wcześniejsze. Tylko co roku to jakby był wyścig W zeszłym roku pierwszy raz siałam kleome w marcu, boszzzz potem razem z pomidorami zastawiała parapety, bo wszystkie wzeszły i szkoda było wyrzucić. Sąsiedzi i znajomi się cieszą, bo dostają nadwyżki.
Pozdrawiam
Krysia
Jedno słowo, jeden miły uśmiech wystarczają często, aby rozweselić jakąś smutną duszę.
Św. Teresa z Lisieux
Krysia
Jedno słowo, jeden miły uśmiech wystarczają często, aby rozweselić jakąś smutną duszę.
Św. Teresa z Lisieux