kompostownik.net

Ja Polanę tnę całą jesienią nisko, bo nie lubię tych starych chabazi, które owoców dawały bardzo mało albo wcale.

Prace w lutym :
Ogławiamy wierzby.
Z witek będą płotki. My tniemy co 3 lata wtedy są akurat na małe płotki.


Trzy lata jeden płot,
trzy płoty jeden kot,
trzy koty jeden koń,
trzy konie jeden człek
to zwykły wiek.

Ja zrezygnowałam z oglawiania, ale co drugi rok wycinamy najgrubsze gałęzie, żeby za bardzo się nie rozrosly i w tym roku planuje z wyciętych gałęzi zrobić rosnący plotek dzielący trawnik.

Wasze plotki przecudne!

Nasze już zastane przed kupnem działki.
Rosną przy drodze, nie możemy dopuścić żeby się rozrosły ze względu na duże wyłomy w naszej okolicy w ostatnich latach.
Pierwsze cięcie to było około 30 gałęzi na jednym drzewie o obwodzie około 60 cm. To była straszna praca. Dbamy żeby nie skracać za krótko.
W tym roku też nowe płotki, już patrzyłam w internecie jak inni plotą.

Danko, no u nas podobnie, jak tu nastalismy, to wierzby były wyższe od domu, obcielismy do pnia, ale potem okazało się, że straciliśmy fajny cienisty zakątek i teraz tak trochę tniemy, trochę nie mi się marzy taki tunel /namiot rosnący z patykow wierzbowych, ale nie wiem, czy w tym roku dam radę.

Totalna skleroza wiedziałam, że jest gdzieś taki wątek ale nie mogłam go znaleźć.
Na działce byliśmy w sobotę 16.02. Podcięliśmy gałęzie lipy.
Ogłowiliśmy ostatnią zostawioną w zeszłym roku wierzbę, była bez cięcia 4 rok, nigdy więcej tak nie zrobimy - już za grube konary i strasznie się narobiliśmy. Nawet myślę, że może obcinać co 2 lata, bo potem gałęzie za grube żeby upleść płotek.

Z przeczytanych wcześniejszych postów wynika, że powojniki najlepiej ciachać już teraz?
Ktoś wspominał o cięciu orzecha włoskiego ale nie mogę znaleźć, było coś o innym terminie niż lutowy.

Basiu help!!!

Danusiu, popatrz tutaj https://blog-ogrodniczy.pl/porady-ogrod ... wloskiego/ z trgo artykułu wynika, że najlepiej ciąć w maju.

Danusiu ja powojniki cięłam już tydzień temu. Co do orzecha, to tak za 7-8 dni prawdopodobnie będzie dobra pora, żeby nie płakał. Ja najpierw ciacham małą (centymetrową) gałązkę i czekam pół godzinki. Jak nic nie leci, to tnę.

Ja wiem, że zaraz głosy się podniosą, że luty to zima, że kto to w polu robi..... To ja dziś zaglądnęłam do tych roślin, które korą podsypane.... Bardzo szybko obleciałam cały ogród i korę odgarnęłam Odkryłam pleśń, a to dużo gorsze, niż lekkie przemarznięcie.
Ruszyła tez gwiazdnica i perz. Dziś trzy wiadra, takie po 10l farbie wyniosłam na kompost.... Pięknie ukorzeniona.
Trawnik też warto delikatnie grabiami poczsać.

Jadwiga_2014 pisze: ↑

18 lut 2019, 14:38

Z przeczytanych wcześniejszych postów wynika, że powojniki najlepiej ciachać już teraz?

Tak, powojniki powinny być przycięte do końca lutego i to nawet wtedy, gdy luty jest jak luty :)

Dzięki za przypomnienie o powojnikach. W najbliższych dniach będę też pryskać brzoskwinie na kędzierzawość.

Dzięki za szybkie odpowiedzi. Czyli cięcie orzecha to delikatna sprawa.
Ja też miałam jeszcze taki kawałek trawnika, z którego w listopadzie nie wygrabiłam liści z myślą , że zrobię to wiosną. Grabiłam je teraz w tą sobotę, ciężka robota była, przykleiły się do ziemi a pod nimi już rósł mech. Razem z dużą ilością cienkich witek brzozowych wylądowały na dnie III komory kompostownika.
No niby luty ale z przyjemnością się urobiłam.
Fakt że gdy przejeżdżały samochody ludzie mi się dziwnie przyglądali
Powojniki zetnę w tą sobotę.
Prognozy pogody na luty w mazowieckim wiosenne.

Wysiałam seler, pietruszkę, brokuły, kalarepę, kapustę, sałatę liściastą i masłową - dwa dni temu, a sałaty, brokuł i kalarepa już kiełkują

Dziś cięłam winorośl altanową nieznanego gatunku. Naoglądałam się filmików z Zielonego Pogotowia i uzbrojona w naostrzony sekator cięłam Trochę zostało. Wycięłam wszystkie astry belgijskie oraz suchelce ze złotlina.
Moje siewki też już wzeszły aż trzy.

Popatrzcie na swoje bukszpany, zaglądając do środka krzewu, ćma bukszpanowa może się już uaktywniać (gąsienice)

Dzięki, jak pogoda i czas dopisze, to mam ciąć jutro....