Zamieszczanie zdjęć - aktualizacja

[edulkot]

To dzisiaj zacznę. A przy okazji proszę aktywne Kompostowniczki posiadaczki powojników o sprawdzenie czy ich zdjęcia są widoczne, bo to jest dziwne zjawisko i niektóre zdjęcia wcale nie zniknęły, a niektóre pozostawiły tylko ślad w postaci napisu "obrazek", ciekawe z czego to wynika.

[boryna]

Na starym serwerze kiedy zbliżyliśmy się do górnego limitu, jaki nam przydzielono, zdjęcia były usuwane losowo (odgórnie - przez właściciela serwera), byle tylko zmieścić się w wyznaczonej objętości. Niestety dowiedzieliśmy się o tym zbyt późno i jest jak jest.

[edulkot]

Teraz rozumiem tylko się zastanawiam czemu jednym został numer a z innych zrobił się "obrazek", takie swoje "obrazki" zamieniam losowo na jakieś zdjęcie tej samej rośliny, ale w wątkach luźnych nie wiadomo co wstawić i chyba o takich pisała Janeczka.

[boryna]

Może tam, gdzie został napis "obrazek" było zdjęcie pobrane z internetu albo emotka, jakaś ikonka? Nie wiem, szczerze mówiąc.

[Mila]

Bożenko, raczej nie. Przeglądałam swój wątek i widziałam napisy "obrazek", a ja niczego z internetu nie wklejałam.
Mam problem z uzupełnieniem zdjęć, bo wszystkie zdjęcia są na komputerze w domu, w tym na działce mam tylko tegoroczne.

[survivor26]

Terz rozumiem tylko się zastanawiam czemu jednym został numer a z innych zrobił się "obrazek", takie swoje "obrazki" zamieniam losowo na jakieś zdjęcie tej samej rośliny, ale w wątkach luźnych nie wiadomo co wstawić i chyba o takich pisała Janeczka.

Jeśli jest dłuższa treść, a nie tylko podpisy do znikniętych obrazków, to ja bym usunęła ślad po zdjęciach, a treść zostawiła, jeśli są tylko podpisy pod obrazkami - to wywalaj wszystko.

Z tego co patrzyłam "obrazki" zostają tam, gdzie coś było wstawiane z chmury, dysku Googla albo innego medium do przechowywania zdjęć, a nie bezpośrednio z komputera wstawiacza.

[edulkot]

Pati i to by się zgadzało pod warunkiem że w pierwszych miesiącach nowego Kompostu jeszcze zdjęcia nie lądowały na naszym serwerze.
Oto przykład z powojników.
W lutym - marcu po zdjęciu został "obrazek", a już w maju został numer, oba zmniejszone zdjęcia mam na komputerze.
Był taki czas że wstawiałam zdjęcia z Google, ale jak tylko pojawiła się możliwość wstawiania na serwer to tak zaczęłam wstawiać.

[edulkot]

Bożenko, raczej nie. Przeglądałam swój wątek i widziałam napisy "obrazek", a ja niczego z internetu nie wklejałam.
Mam problem z uzupełnieniem zdjęć, bo wszystkie zdjęcia są na komputerze w domu, w tym na działce mam tylko tegoroczne.

Milu to jak trafię na Twoje zdjęcia to je usunę, a Ty możesz kiedyś uzupełnić jak Ci się będzie chciało, albo wstawiać na bieżąco nowe. Chyba gdzieś w roślinach trafiłam na Twoje to właśnie tak zrobię.
Kilka dziewczyn prosiło żeby od razu usuwać bo nie mają zdjęć, siły czy ochoty.

[Mila]

OK, Maju. Czy może mieć znaczenie, że ja przez fotosik zdjęcia wstawiałam? Może dlatego są napisy "obrazek"?

[survivor26]

OK, Maju. Czy może mieć znaczenie, że ja przez fotosik zdjęcia wstawiałam? Może dlatego są napisy "obrazek"?

Tak to właśnie mi wygląda, może nie zawsze, ale w paru miejscach właśnie zdjęcia z takich serwisów zmieniły się w obrazki.

[edulkot]

Ja nie przez Fotosik tylko przez Picaso zmniejszam zdjęcia od kiedy wstawiam bezpośrednio na serwery, wcześniej przez Google i to chyba są te moje "obrazki".

[urazka]

Bożenko dziękuję Ci za podpowiedź z programem Picasa będę z niego korzystać ale on się nie sprawdzi tam, gdzie R. pozamieniał cyferki aparatowe na opisy tekstowe zdjęć. Jak się okazało jest tego trochę. Rozumiem, że wygodniejsze jest posiadanie zdjęć z opisem "Dzięcioł zielony szuka mrówek" niż z numerkiem nadawanym przez aparat ale w takiej sytuacji jaką mamy teraz na forum taka nazwa do niczego się nie przydaje. Tym niemniej Picasa zainstalowany i może choć parę zdjęć odnajdzie.

[edulkot]

Bożenko dziękuję Ci za podpowiedź z programem Picasa będę z niego korzystać ale on się nie sprawdzi tam, gdzie R. pozamieniał cyferki aparatowe na opisy tekstowe zdjęć. Jak się okazało jest tego trochę. Rozumiem, że wygodniejsze jest posiadanie zdjęć z opisem "Dzięcioł zielony szuka mrówek" niż z numerkiem nadawanym przez aparat ale w takiej sytuacji jaką mamy teraz na forum taka nazwa do niczego się nie przydaje. Tym niemniej Picasa zainstalowany i może choć parę zdjęć odnajdzie.

Janeczko ale Picasa nie usuwa numeru zdjęcia jak nada się zdjęciu nazwę, ja mogę znaleźć i po opisie i po numerze, chyba że ja takiej opcji zamiany nie odnalazłam

[edulkot]

To dzisiaj zacznę. A przy okazji proszę aktywne Kompostowniczki posiadaczki powojników o sprawdzenie czy ich zdjęcia są widoczne, bo to jest dziwne zjawisko i niektóre zdjęcia wcale nie zniknęły, a niektóre pozostawiły tylko ślad w postaci napisu "obrazek", ciekawe z czego to wynika.

Melduję że powojniki zrobiłam, usunęłam co trzeba było. Pozostały do uporządkowania zdjęcia aktywnych Kompostowniczek więc bardzo proszę posiadaczki powojników o przegląd swoich wpisów.

[MaGorzatka]

Naprawiłam cały indeks alfabetyczny w różach, więc wróciły tam już na miejsce wszystkie miniaturki (jak pisałam wcześniej - również chryzantemy znów mają indeks).

Teraz grzebię trochę w liliach i robię tam też tabele, bo indeks tam co prawda był, ale w postaci długiej pojedynczej listy z miniaturkami.