Koszyczki do cebul

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Barabella
Administrator
Posty: 15388
Rejestracja: 08 mar 2017, 13:36
Lokalizacja: Łódź

Koszyczki do cebul

Post autor: Barabella » 06 maja 2017, 15:48

Ubiegły rok był ostatnim, gdy wsadzałam tulipany w koszyki. Marnieją cebule z roku na rok...... Straszna drobnica się robi. Czy też macie takie spostrzeżenia?
Pozdrawiam,
Barabella


Aktualny wątek

Awatar użytkownika
MaGorzatka
Zadomowiony
Posty: 4908
Rejestracja: 08 mar 2017, 16:33
Lokalizacja: Pomorze Środkowe

Re: Koszyczki do cebul

Post autor: MaGorzatka » 06 maja 2017, 17:19

Tak, zgadzam się z Tobą. Chciałby się powiedzieć, że pieniądze wydane szczególnie na tulipany, to pieniądze wywalone w błoto. Nie ma sensu tworzenie kolekcji, zapisywanie nazw odmian, dobieranie kolorami.
Tak jest u mnie w ogrodzie - cebule znikają, kwiatów jest coraz mniej.

Co roku trzeba zaczynać tę zabawę od nowa.

Awatar użytkownika
Keetee
Zadomowiony
Posty: 3859
Rejestracja: 21 mar 2017, 5:50

Re: Koszyczki do cebul

Post autor: Keetee » 06 maja 2017, 17:23

U mamy na wsi to samo....ja tu w mieście nie sadzę w koszyczkach, i nie znikają...po prostu brak nornic ;)
Bądź dobrej myśli, bo po co być złej 😉 Dorota
bieżący wątek
poprzedni wątek

Awatar użytkownika
Barabella
Administrator
Posty: 15388
Rejestracja: 08 mar 2017, 13:36
Lokalizacja: Łódź

Re: Koszyczki do cebul

Post autor: Barabella » 06 maja 2017, 17:44

Znikają, bo marnieją.... czyli szkoda kasy, nawet jednorazowej na koszyki.
Pozdrawiam,
Barabella


Aktualny wątek

Awatar użytkownika
MaGorzatka
Zadomowiony
Posty: 4908
Rejestracja: 08 mar 2017, 16:33
Lokalizacja: Pomorze Środkowe

Re: Koszyczki do cebul

Post autor: MaGorzatka » 06 maja 2017, 18:23

Basiu - z moich pięknych kęp po renetami (z cebul sadzonych jesienią 2015) kwitną dziś po 2-3 sztuki. Dobrze, że wysiały się tam miesięcznice, to przynajmniej samo miejsce nadal ładnie wygląda.

Awatar użytkownika
urazka
Zadomowiony
Posty: 6462
Rejestracja: 21 mar 2017, 17:49

Re: Koszyczki do cebul

Post autor: urazka » 06 maja 2017, 18:33

Ja sadzę w koszykach bo bez nich nie zakwitłyby nawet pierwszy raz. Nornice zjadłyby je najbliższej wiosny. Jesienią, w pierwszym roku ogrodowania, posadziłam 100 tulipanów bez koszyczków. Wiosną pojawił się jeden i o dziwo trwa tak już czwarty rok. Ale koszyczki nierówne koszyczkom. Moje pierwsze zostały poprzegryzane przez te małe szkodniki i tulipany w koszyczkach zniknęły. Teraz kupuję tylko jeden rodzaj koszyków z bardzo sztywnego plastiku z szerokimi poprzeczkami.
Ale same cebulki tulipanów też są mało trwałe. Plantatorzy muszą mieć przecież zbyt. W Jaworze, mieście mojego wczesnego dzieciństwa, mieliśmy przed domem pewnie z 500 sztuk żółtych tulipanów. Kwitły oszałamiająco rok w rok a nie były nigdy wykopywane. Na dodatek tulipany te pozostały po poprzednich, niemieckich właścicielach domu. Jeszcze w latach sześćdziesiątych moja babcia przywoziła kwiaty do nas do nowego domu. Później wujek wymyślił inne wykorzystanie przedogródka i tulipany zostały zniszczone.
Pozdrawiam, Janina

Awatar użytkownika
MaGorzatka
Zadomowiony
Posty: 4908
Rejestracja: 08 mar 2017, 16:33
Lokalizacja: Pomorze Środkowe

Re: Koszyczki do cebul

Post autor: MaGorzatka » 06 maja 2017, 19:16

Janeczko - tak też było i u mojej Babci w dolnośląskim ogrodzie. Koszyków nie było, nornice były i tulipany też były - latami wciąż te same i w tych samych miejscach.
Kiedyś czytałam, że obecnie dostępne w handlu tulipany powinno się traktować jako jednoroczne.

Awatar użytkownika
Keetee
Zadomowiony
Posty: 3859
Rejestracja: 21 mar 2017, 5:50

Re: Koszyczki do cebul

Post autor: Keetee » 06 maja 2017, 21:30

Dziewczyny ale moje, biedronkowe i lydlowe mam już 4, 5 sezon...i są...u mnie za to nie kwitną i znikają żonkile :glupek:
Bądź dobrej myśli, bo po co być złej 😉 Dorota
bieżący wątek
poprzedni wątek

Awatar użytkownika
Maliola
Zadomowiony
Posty: 10389
Rejestracja: 21 mar 2017, 6:53

Re: Koszyczki do cebul

Post autor: Maliola » 06 maja 2017, 22:54

Ja mam tulipany też lidlowe i biedronkowe od 4-5 lat plus stare, które są tutaj od lat i odpukać rosną. Nornice tez mam. Żonkili podobno nie lubią, ale wokół nich tunele.

Sweety

Re: Koszyczki do cebul

Post autor: Sweety » 26 maja 2017, 7:31

Żonkile i u mnie znikają, poza tymi starymi odmianami, które się trzymają, a nawet lekko rozrastają :D A z tulipanami faktycznie tak jest, że nawet jak nornice ich nie zjedzą, to i tak po roku jest po cebulkach. Zauważyłam jednak, że nie wszystkie. Bo 99% rosnących u mnie to biedronkowe i część z nich jest z roku na rok i to już któryś sezon, a niektóre po roku już się w ogóle nie pokazały... Po prostu są różne cebulki. Niezależnie jednak od wszystkiego żałuję, że nie mam jak zdobyć starych odmian, bo one były pancerne.

Awatar użytkownika
Barabella
Administrator
Posty: 15388
Rejestracja: 08 mar 2017, 13:36
Lokalizacja: Łódź

Re: Koszyczki do cebul

Post autor: Barabella » 26 maja 2017, 7:51

Aniu dwa lata z rzędu w Biedronce były kalsyfikowane, solidne cebule holenderskie. U mnie tez pięknie się zachowują, lecz i tak w koszykach robią się drobne....
Pozdrawiam,
Barabella


Aktualny wątek

Awatar użytkownika
survivor26
Administrator
Posty: 22335
Rejestracja: 06 mar 2017, 9:20
Lokalizacja: DLW

Re: Koszyczki do cebul

Post autor: survivor26 » 26 maja 2017, 9:00

Ja zauważyłam prawidłowość, im mniej fikuśna odmiana, tym trwalsza. Nie stosuję żadnych zabezpieczeń cebulki mam z Biedronki i od Was i po 3-4 lata kwitną te zwykłe jednokolorowe, a wymyślne albo znikają, albo rozmieniają się na drobne (drobnica przesadzona ginie) albo zmieniają kolor na podstawowy. Trzeba by poszukać, tak jak odradzają się stare odmiany drzew owocowych, tak być może gdzieś ktoś robi to samo z cebulowymi.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Uprawa tulipanów - porady”