Budleja (Buddleja)

ODPOWIEDZ
zuzanna2418

Budleja (Buddleja)

Post autor: zuzanna2418 » 12 mar 2017, 11:56

Budleja Dawida

Krzew okazały, rozłożysty, kwitnący na końcach pędów tegorocznych długimi wąskimi kwiatostanami. Kolory kwiatów od białego przez różowy do fioletowego.
Liście wąskie szaro-zielone pokryte włoskami.
Zimą najczęściej część nadziemna przemarza mniej lub bardziej, zatem wiosną ścinamy martwe pędy, a żywe skracamy na 20-30 cm.
Zwabia motyle.
Wymaga stanowiska słonecznego, zacisznego, z podłożem żyznym, umiarkowanie wilgotnym.
mewa pisze: Tak wyglądają
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Awatar użytkownika
mariaewa
Zadomowiony
Posty: 10549
Rejestracja: 21 mar 2017, 8:56
Lokalizacja: DK 6

Re: Budleja (Buddleja)

Post autor: mariaewa » 28 sty 2018, 17:57

Mam kilka krzewów i w planie jeszcze kilka.
Od lewej kwiaty :
Red Royal, Black Knight, Pink Delight, Nanho Blue.
budleje.jpg
Krzewy ze względu na różny wiek, różnej wysokości i objętości.
Polecam zdecydowanie.
20170727_084907.jpg
20170727_084935.jpg
20170730_093031.jpg
Taki widok wart jest odrobiny troski o krzewy.
stołowka.jpg
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.

Mariusz

Re: Budleja (Buddleja)

Post autor: Mariusz » 25 sty 2019, 10:36

Czy ktoś się spotkał z krzewem o żółtych kwiatach?

Awatar użytkownika
Maliola
Zadomowiony
Posty: 10306
Rejestracja: 21 mar 2017, 6:53

Re: Budleja (Buddleja)

Post autor: Maliola » 25 sty 2019, 10:54

Czytałam o niej tutaj i bardzo mi się podoba
https://www.futuregardens.pl/budleja-wa ... ngold.html
Jakby była dostępna wiosną, to się skuszę, albo zażyczę sobie na urodziny :lol2:

Awatar użytkownika
boryna
Administrator
Posty: 11989
Rejestracja: 21 mar 2017, 7:53
Lokalizacja: opolskie

Re: Budleja (Buddleja)

Post autor: boryna » 25 sty 2019, 11:25

Pytanie do tych, co mają budleję kilka lat. Mam dwie i chciałabym sobie jeszcze dokupić, ale wszędzie piszą, żeby sadzić w najzaciszniejszym i osłoniętym miejscu w ogrodzie. No nie bardzo mam jak, bo akurat tam mam cień. Naprawdę tak sadzicie, czy biorąc pod uwagę, że mieszkam na Opolszczyźnie, nie przejmować się aż tak?

Awatar użytkownika
Maliola
Zadomowiony
Posty: 10306
Rejestracja: 21 mar 2017, 6:53

Re: Budleja (Buddleja)

Post autor: Maliola » 25 sty 2019, 11:31

Bożena zdecydowanie nie przejmować się, i tak wiosną trzeba ciachać do samej ziemi, wtedy najlepiej rośnie.
Moją taką gigantyczną mam już dobre kilka lat niby jest pod murem domu od południowej strony, ale tam zawsze śnieg stopnieje pierwszy więc roślinka jest odsłonięta, poprzednie lata kopczykowałam trochę, w tym nie zdążyłam :oops: , więc wiosną dam znać czy przeżyła.
Tak samo z nowymi posadzonymi w 2017 i 2018 roku.
Dobrze się też ukorzeniają z patyka takiego nie zdrewniałego, a zielonego. Warto mieć ze względu na motyle.
IMG_3366.JPG
IMG_3825.JPG
IMG_3827.JPG
tak odbija przycięta do ziemi
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.

Awatar użytkownika
boryna
Administrator
Posty: 11989
Rejestracja: 21 mar 2017, 7:53
Lokalizacja: opolskie

Re: Budleja (Buddleja)

Post autor: boryna » 25 sty 2019, 11:37

Dzięki Ola. Ja kilka lat temu kupiłam 7, przeżyły mi dwie, ale zastanawiam się, czy na pewno wymarzły aż do korzenia, czy raczej miały zbyt sucho (bo wtedy było bardzo sucho) i nie przeżyły zimy z tego powodu. Koniecznie muszę dokupić Black Knight - wtedy po zimie m.in. ją właśnie straciłam, a podoba mi się najbardziej.

Awatar użytkownika
survivor26
Administrator
Posty: 22122
Rejestracja: 06 mar 2017, 9:20
Lokalizacja: DLW

Re: Budleja (Buddleja)

Post autor: survivor26 » 25 sty 2019, 11:40

Bożenko, z moich doświadczeń: rośnie wszędzie, jedną mam z przodu domu, gdzie nie podlewam nigdy, ale jest dość zacisznie. drugą mam nad rzeką, gdzie wieje jak w kieleckim, ale czasem podlewam :-) Obie sadzone jakieś 6 lat temu, pnie główne mają grubości ręki. Natomiast z moich obserwacji wynika, że żeby stały się odporne absolutnie na wszystko, przez pierwszy rok trzeba dbać, przede wszystkim nie można przesuszyć, bo tak kilka sadzonek załatwiłam :oops: Jak już się solidnie ukorzeni, to potem można traktować jak sukulent :lol2:

A tych dużych nigdy nie zatulałam na zimę ani nie kopczykowałam, wiosną zwykle nawet ciąć bym nie musiała, bo wszystkie pędy żywe, ale jednak to robię, bo inaczej osiągnęłyby rozmiary metasekwoi ;)

Mariusz

Re: Budleja (Buddleja)

Post autor: Mariusz » 25 sty 2019, 11:42

Maliola pisze:
25 sty 2019, 10:54
Czytałam o niej tutaj i bardzo mi się podoba
https://www.futuregardens.pl/budleja-wa ... ngold.html
Mi bardziej chodzi o taką żółtą ale z wiechowatym kwiatostanem. Ta którą pokazałaś jest chyba z innego rodzaju.
Fakt. Kolor piękny.

Awatar użytkownika
boryna
Administrator
Posty: 11989
Rejestracja: 21 mar 2017, 7:53
Lokalizacja: opolskie

Re: Budleja (Buddleja)

Post autor: boryna » 25 sty 2019, 11:44

No czyli słusznie podejrzewam, że po pierwszym sezonie je ususzyłam, bo podlewałam trochę i tylko do jesieni mając z tyłu głowy, że budleja nie przepada za wilgocią ;) . Czyli kupię, zadbam, a potem niech szaleją.

Awatar użytkownika
Maliola
Zadomowiony
Posty: 10306
Rejestracja: 21 mar 2017, 6:53

Re: Budleja (Buddleja)

Post autor: Maliola » 25 sty 2019, 11:56

Mariusz pisze:
25 sty 2019, 11:42
Maliola pisze:
25 sty 2019, 10:54
Czytałam o niej tutaj i bardzo mi się podoba
https://www.futuregardens.pl/budleja-wa ... ngold.html
Mi bardziej chodzi o taką żółtą ale z wiechowatym kwiatostanem. Ta którą pokazałaś jest chyba z innego rodzaju.
Fakt. Kolor piękny.
To innej nie widziałam, w tej szkółce jeszcze pokazują taką:

https://www.futuregardens.pl/budleja-si ... dleja.html

Mariusz

Re: Budleja (Buddleja)

Post autor: Mariusz » 26 sty 2019, 11:41

Z tego co widzę to budleja ma kolorystykę od białej poprzez różowości do granatu.
Żółtych brak. Muszę zweryfikować mój plan.

Awatar użytkownika
Barabella
Administrator
Posty: 15384
Rejestracja: 08 mar 2017, 13:36
Lokalizacja: Łódź

Re: Budleja (Buddleja)

Post autor: Barabella » 26 sty 2019, 15:31

Mariusz pisze:
26 sty 2019, 11:41
Z tego co widzę to budleja ma kolorystykę od białej poprzez różowości do granatu.
Żółtych brak. Muszę zweryfikować mój plan.
Mariuszu kolor żółty znajdziesz na liściach odmiany Santana. Pięknie się prezentuje :mrgreen:
Pozdrawiam,
Barabella


Aktualny wątek

Awatar użytkownika
Barabella
Administrator
Posty: 15384
Rejestracja: 08 mar 2017, 13:36
Lokalizacja: Łódź

Re: Budleja (Buddleja)

Post autor: Barabella » 20 lip 2023, 21:01

Na Santanie z jednej odnogi puściła całkiem ciemno zielone liście..... Urwać?
Pozdrawiam,
Barabella


Aktualny wątek

Awatar użytkownika
Jo37
Zadomowiony
Posty: 4463
Rejestracja: 11 mar 2017, 16:10
Lokalizacja: Warszawa i pow. łosicki

Re: Budleja (Buddleja)

Post autor: Jo37 » 20 lip 2023, 22:14

Barabella pisze:
20 lip 2023, 21:01
Na Santanie z jednej odnogi puściła całkiem ciemno zielone liście..... Urwać?
Ja bym usunęła taki odrost.
Pozdrawiam,
Joanna

ODPOWIEDZ

Wróć do „Pozostałe”