Kielichowiec (calycanthus)

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Jolka
Zadomowiony
Posty: 7221
Rejestracja: 05 lis 2019, 11:12
Lokalizacja: Wielkopolska

Kielichowiec (calycanthus)

Post autor: Jolka » 27 lis 2019, 13:43

Kielichowiec raulstona 'Hartlage Wine (calycanthus x raulstonii 'Hartlage Wine')
Opis pochodzi ze strony Szkółki w Bąblinie:
''Bardzo dekoracyjny nowy krzew będący wynikiem prac hodowlanych przeprowadzonych w USA. Jest mieszańcem międzygatunkowym (Calycanthus floridus x Sinocalycanthus chinensis). Posiada bardzo atrakcyjne czerwono-winne kwiaty, które pojawiają się na krzewie od V – VII !!! Kwiaty są duże o średnicy do 7 cm. Krzew kwitnie tak długo, gdyż jedne kwiaty przekwitają, a następne pojawiają się wraz z młodymi przyrostami. Nie sposób przejść obojętnie obok tego kielichowca w tym czasie. Z daleka przypomina trochę kwitnienie magnolii. Liście są ciemnozielone, dość duże i z połyskiem. Z tego względu zaleca się sadzić ten krzew w miejscach osłoniętych od bezpośredniego działania wiatrów. Krzew ten dobrze rośnie na żyznych glebach, umiarkowanie wilgotnych. Stanowisko słoneczne lub półcień, miejsce osłonięte. Nie wymaga cięcia. Świetna roślina do sadzenia na miejsca eksponowane w każdym ogrodzie przydomowym i reprezentacyjnych parkach. Kilkuletnie obserwacje tej odmiany w Wielkopolsce pozwalają na stwierdzenie wysokiej odporności na mróz i późne przymrozki. Wrażliwe są natomiast bardzo młode egzemplarze. Sadzić powinno się dopiero te starsze (3-6 letnie), uprawiane w pojemnikach. Młode krzewy należy zabezpieczać (kopczyk, chochoł), starsze są odporne. Bardzo obiecująca odmiana, wymagająca jeszcze obserwacji we wschodniej Polsce. Niespotykana roślina, poszukiwana przez koneserów. Odmiana wyhodowana przez Richarda Hartlage w J.C. Raulston Arboretum North Carolina State University.''

W moim ogrodzie rośnie od 5 lub 6 lat.
Pierwsze trzy lata potrzebował na aklimatyzację i zbudowanie bryły korzeniowej, kwitł kilkoma kwiatami.
W późniejszych latach zachwycał ilością kwiatów i szybkością wzrostu.
U mnie niestety z konieczności ostro cięty pod koniec lata, nie ma to jednak wpływu na obfitość kwitnienia.
Powtarza kwitnienie dwa trzy razy, odkąd obrywam owocki, zaraz po zrzuceniu płatków, potrafi bardzo szybko wznowić kwitnienie.
W tym roku zakwitł pięć razy.
Polecany jest jednak do zachodnich rejonów Polski.
Ponoć mniej odporny na mróz od kielichowca wonnego.
Jednak uroda kwiatów zdecydowała że wybrałam właśnie jego.
Sadząc kielichowca dobrze przygotowałam glebę , dół szerokości 80 cm i podobnej głębokości, wypełniłam mieszanką kompostu,kory mielonej przekompostowanej, żwiru na dno wiaderko przekompostowanego obornika.
W tym roku podsypałam mączka rogową i bazaltową,i na początku maja z dwa razy kurzeniec dostał.
Pierwsze kwiaty rozwinął w maju, kwiaty utrzymuje nawet dobry tydzień, chyba że są upały.
20180507_140853.jpg
IMG-20180508-WA0001.jpg
IMG-20180508-WA0003.jpg
20180507_140832.jpg
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.

Awatar użytkownika
AlaSz
Zadomowiony
Posty: 417
Rejestracja: 21 mar 2017, 14:45
Lokalizacja: łódzkie

Re: Kielichowiec (calycanthus)

Post autor: AlaSz » 27 lis 2019, 18:04

Piękny! Nie wiem czemu kojarzyłam sobie, że to jest pnącze. Czyli nie potrzebuje podpór?

Awatar użytkownika
Jolka
Zadomowiony
Posty: 7221
Rejestracja: 05 lis 2019, 11:12
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Kielichowiec (calycanthus)

Post autor: Jolka » 27 lis 2019, 18:42

Nie Alu ma sztywne gałęzie i wielkie liście, podobne wielkością do judaszowca.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Pozostałe”