Mario, miałam kalmię przez kilka lat i nie okrywałam jej na zimę nawet kopczykiem, ale po pewnym czasie zaczęła się mocno pokładać. Pogubiła dolne liście i zrobiła się mało reprezentacyjna. Przesadziłam ją do nieogrodzonej części ogrodu i jakaś sarenka objadła jej wszyściuteńkie liście.
Nie wiem czy to była odmiana wąsko, czy szerokolistna. Kwitła tak: